Choroba afektywna dwubiegunowa i jej przyczyny. Czy ludzie z ChAD mają odmienny mózg?

Jak to się dzieje, że człowiek nagle zaczyna mieć kłopoty emocjonalne? Czy miał gdzieś ukryty gen, który uaktywnił się i wywołał „depresję dwubiegunową”? Może miał za mało przyjaciół, którzy by go wsparli w trudnych chwilach? A może wszystkiemu winien fakt, że gdy był dzieckiem jego tata zginął w wypadku? Różne pytania padają, gdy ktoś otrzymuje diagnozę „choroba afektywna dwubiegunowa”. Przyczyny są jednak bardzo zróżnicowane…

Wielorakie przyczyny “dwubiegunówki”

Zacznijmy od tego, że nie istnieje jeden czynnik, który pojedynczo wywoływałby zaburzenia emocjonalne. Trochę podobnie jak z nowotworami. Udaje się powoli identyfikować rozmaite czynniki zmieniające prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzenia, ale to kto zachoruje pozostaje dla nas nadal tajemnicą. Podobnie jest, gdy zabieramy się za zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Przyczyny są rozmaite, coraz dokładniej zbadane i opisane w literaturze. Możemy je pogrupować na trzy kategorie:

  1. Czynniki biologiczne, czyli tendencje uwarunkowane dziedzicznie.
  2. Czynniki psychologiczne, czyli to jak postrzegamy i interpretujemy wydarzenia zachodzące wokół nas.
  3. Czynniki społeczne i wydarzenia życiowe, czyli to jakie mamy i mieliśmy sieci społeczne oraz jakie ważne wydarzenia zaszły w naszym życiu.

Przyjrzyjmy się, jakie czynniki w obrębie tych trzech grup wpływają na zaburzenie dwubiegunowe. Poniżej opisuję pierwszą grupę, czyli czynniki biologiczne i to jak są powiązane z depresją dwubiegunową. W kolejnych artykułach znajdziesz informacje na temat czynników psychologicznych i społecznych, pod których wpływem pozostaje choroba afektywna dwubiegunowa.

 

Czy choroba afektywna dwubiegunowa jest uwarunkowane genetycznie?

Nie udało się do tej pory odkryć, jakie geny warunkują rozwój zaburzenia afektywnego dwubiegunowego. Mimo to o istnieniu podłoża genetycznego świadczyć mogą inne dane. Na przykład, jeśli twój rodzic, siostra lub brat zmagają się z tym zaburzeniem, sam masz 10-krotnie większe prawdopodobieństwo otrzymania takiej samej diagnozy niż ktoś w kogo rodzinie problem ten nie występuje.

„Czy nie jest to spowodowane życiem w takiej właśnie rodzinie?” – zapytasz. Możesz mieć tutaj trochę racji, wszak to co się dzieje z jedną osobą bez wątpienia wpływa na stan pozostałych członków rodziny. Jednak badania potwierdzają, że nawet gdybyś został adoptowany jako niemowlę i wychowywany w całkiem przeciętnej rodzinie, nadal miałbyś większe szanse na diagnozę niż twój adopcyjny brat.

Wydaje się zatem, że czynniki genetyczne w znacznym stopniu mogą determinować depresję dwubiegunową. Jednak te zależności są znacznie bardziej skomplikowane niż kolor oczu czy nawet podatność na niektóre rodzaje nowotworów. Dlatego bez wątpienia choroba afektywna dwubiegunowa zależy też od czynników środowiskowych i życiowych doświadczeń. Ale zostańmy jeszcze przy czynnikach biologicznych…

 

Czy zaburzenia nastroju mogą być spowodowane odmienną budową mózgu?

Istnieją badania wskazujące na delikatne różnice w budowie mózgu osób cierpiących na zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Drobne różnice występują też w funkcjonowaniu pewnych części ich mózgu podczas wykonywania konkretnych zadań (np. wymagających koncentracji uwagi). Ponieważ jednak informacje te pochodzą z porównywania osób już cierpiących z powodu tego zaburzenia z osobami od niego wolnymi. Dlatego trudno określić, czy te różnice wywołują zaburzenie, czy może jest dokładnie na odwrót. Może to właśnie choroba afektywna dwubiegunowa doprowadza do pojawienia się różnic w budowie i funkcjonowaniu mózgu? A może jest jakiś inny trzeci czynnik, który wywołuje objawy zaburzenia oraz różnice w strukturze mózgu?

 

Może chodzi o odmienne funkcjonowanie mózgu?

Może przyczyną powstawania zaburzenia jest chemia mózgu? Wiadomo przecież, że neuroprzekaźniki takie jak dopamina, norepinefryna i serotonina odgrywają rolę w „dwubiegunówce”. Jednak biorąc pod uwagę, jak rozmaite leki mogą wpływać na stany maniakalne i depresyjne, niemożliwe wydaje się, aby jedna substancja chemiczna stanowiła odpowiedź na pytanie o przyczynę. Co prawda leki są nastawiona na zmianę poziomu albo oddziaływania konkretnego neuroprzekaźnika. Jednak w mózgu zachodzi wiele reakcji chemicznych, a każda reakcja wywołuje kolejną. Neurochemia jest tak skomplikowana, że chociaż lek jest nastawiony na konkretny neuroprzekaźnik, to nie możemy tej właśnie jednej substancji uznać za kluczową.

Jak widać, choroba afektywna dwubiegunowa jest bezpośrednio powiązana z pewnymi czynnikami biologicznymi. Jednak czasem trudno określić czy są one raczej przyczyną, czy też skutkiem zaburzenia. Może więc odpowiedź na pytanie o przyczynę leży w sposobie myślenia lub w życiowych doświadczeniach?
 

Autorka:

Karina Wiencelewska jest psychologiem, psychoterapeutą o specjalizacji systemowej. Potrzebujesz dodatkowych informacji na opisany temat lub chcesz umówić się na konsultacje? Zadzwoń: +48 514 725 256. Możesz też skontaktować się poprzez email gabinet@pomostkrakow.pl lub Skype karina.wiencelewska

Karina Wiencelewska

- psycholog,
psychoterapeuta

 

514 725 256

 

 

gabinet@pomostkrakow.pl

 

 

Strona gabinetu na FB