Jak wygląda konsultacja psychologiczna?
Myślisz o tym, aby porozmawiać o swoich problemach z psychologiem? A może już umówiłeś się na pierwsze spotkanie? A teraz zastanawiasz się, jak wygląda konsultacja psychologiczna. Może zaczynasz odczuwać w związku z tym stres, napięcie, lęk. Nie wiesz, czy trzeba się do tego jakoś przygotować. Spokojnie, nikt nie wie, jak się zachować w sytuacji, w której jest po raz pierwszy. Postaram się to jednak trochę opisać, żebyś wiedział czego się spodziewać.
Różni ludzie, różne podejścia, różne konsultacje psychologiczne
W trakcie szkoleń i staży odbywanych w ramach zdobywania kwalifikacji zdarzało mi się obserwować konsultacje prowadzone przez różnych terapeutów. Jedne konsultacje bardziej przypominały zwyczajną przyjazną rozmowę, inne oparte o wypełniane wcześniej arkusze diagnostyczne były czymś w rodzaju wywiadu. Niektóre prowadzone przez terapeutę chłodnego, wycofanego i milczącego wymagały od pacjenta bardzo dużej wiary w jego metodę pracy, aby w ogóle wrócił. Te różnice związane były zarówno z przyjętym nurtem pracy jak i osobowością, a nawet doświadczeniem danego terapeuty* Dlatego dalsza część artykułu dotyczy tego, jak wygląda konsultacja psychologiczna prowadzona przeze mnie.
Pierwsza wizyta u psychologa
Przychodzisz na spotkanie z obcą osobą, której masz opowiedzieć o pewnych trudnościach, z którymi się borykasz. Być może chcesz od razu zacząć o nich opowiadać. A być może nie wiesz, od czego masz zacząć. Proponuję, żebyśmy jednak zaczęli od rozmowy o tym, kim jesteśmy, ja i ty. Dlatego zacznę od tego, że ja ci się krótko przedstawię. Potem poproszę, abyś mi krótko opowiedział o sobie, kim jesteś, co robisz. Ten wstęp nie tylko daje nam podstawową wiedzę o sobie nawzajem, ale też ułatwia kolejne etapy, kiedy już rozmawiamy o problemach do rozwiązania.
Okoliczności konsultacji
Ciekawi mnie też kontekst naszego spotkania. Jak to się stało, że ty i ja spotykamy się dzisiaj w gabinecie psychoterapii? Dlaczego dzisiaj? Czy to pierwsze takie twoje spotkanie, czy może szukałeś już pomocy dawniej, gdzieś indziej? Dlaczego przychodzisz akurat do mnie? Czy to spotkanie to był twój pomysł, czy kogoś innego? Na tym etapie możesz się niecierpliwić. Być może chciałbyś już mi opowiedzieć co cię gnębi, a ja dopytuję o kwestie, które wydają się być poboczne. Jednak uwierz mi, one są bardzo ważne, abym mogła trafnie ocenić, jaki rodzaj pomocy może być dla ciebie w tej chwili najbardziej wskazany. Zatem proszę, spróbuj opisać mi kontekst tej konsultacji psychologicznej najlepiej jak potrafisz.
Jak wygląda konsultacja psychologiczna – część zasadnicza
Skoro wiemy już kto z kim i w jakich okolicznościach się dzisiaj spotyka, to możemy rozmawiać o powodach tej wizyty. Zatem jakie problemy czy trudności sprawiły, że tu dzisiaj jesteś? Prawdopodobnie to ten moment, kiedy spotkanie przypomina to, co wyobrażałeś sobie myśląc nad tym, jak wygląda konsultacja psychologiczna.
Możesz mieć pokusę, aby zacząć opowiadać “o wszystkim od początku”. Czasem to możliwe, a czasem historia problemów jest długa i nie da się jej opowiedzieć na jednym spotkaniu. Dlatego sugeruję, abyś zaczął od tego, co jest bieżącym problemem i co się w związku z nim dzieje w twoim życiu. Będę również ciekawa historii tego problemu, jak ty widzisz kiedy i od czego te problemy się zaczęły. Jeśli ta historia jest długa, zaproponuję omówienie jej dzisiaj tylko w wielkim skrócie i prawdopodobnie zasugeruję, abyśmy umówili się na jeszcze jedno lub dwa spotkania o charakterze konsultacji.
Porozmawiajmy o przyszłości czyli cele i oczekiwania
Dotychczas skupialiśmy się na tym jak jest i jak było, teraz czas na rozmowę o tym, jak ma być. Umówiłeś się na to spotkanie i pewnie długo zastanawiałeś jak wygląda konsultacja psychologiczna. Miałeś też od tej konsultacji i od psychologa jakieś oczekiwania. Jeśli zależy ci na podjęciu psychoterapii, to chciałbyś, żeby coś się zmieniło? A jak ma być po tej zmianie? W jakim kierunku miałaby zmierzać praca terapeutyczna? Będę słuchać twoich oczekiwań, a zarazem zwracać uwagę na to co jest i co nie jest możliwe do osiągnięcia w terapii.
Przykład: Często słyszę w tym miejscu zdania typu: “Chciałabym się nie złościć” lub “Chciałbym nie czuć lęku”. Taki cel nawet gdyby był osiągalny w terapii jest dla mnie nie do przyjęcia. Jego realizacja byłaby dla ciebie szkodliwa, a ja z powodów etycznych nie mogę się zgodzić na wyrządzanie ci szkody. Jako ludzie odczuwamy rozmaite emocje i wszystkie są nam potrzebne (choć oczywiście czasem przeszkadzają, zwłaszcza gdy pojawiają się szczególnie często). Dlatego zamiast umówić się na usuwanie jakiejś emocji z twojego repertuaru, możemy popracować nad tym, jak możesz sobie z nią lepiej radzić.
A jeśli nie chodzi o terapię, to co mogę dla ciebie zrobić. Czy potrzebujesz psychologicznej diagnozy? Czy może nie wiesz czego potrzebujesz i czy psycholog lub psychoterapeuta jest właściwą osobą, która może ci pomóc. Wspólnie możemy się nad tym zastanowić.
Podsumowanie konsultacji
Do tej pory dużo mi opowiadałeś, a ja głównie zadawałam rozmaite pytania, aby jak najlepiej poznać ciebie, twoją sytuację, problemy i oczekiwania. Teraz usłyszysz ode mnie, jak ja widzę to z czym się zmagasz, czy mogę ci pomóc w taki sposób, jakiego oczekiwałeś. Jeśli nie mogę, to wytłumaczę dlaczego i zaproponuję innego specjalistę lub inny sposób rozwiązania twoich problemów. Jeśli mogę, to opowiem trochę o tym, na czym ta pomoc będzie polegała.
W zależności od tego czy wspólnie uznamy dalszą współpracę za dobry pomysł, umówimy się na kolejne spotkania lub nie. Chcesz wiedzieć, jak mogą wyglądać kolejne spotkania? Zapraszam po więcej informacji tutaj. Jeśli na wcześniejszym etapie uznaliśmy, że potrzebna jest więcej niż jedna konsultacja, to oczywiście podsumowanie nastąpi na koniec ostatniej konsultacji psychologicznej. Na ogół jednak to pierwsze spotkanie daje mi wystarczający ogląd sytuacji, abym mogła ocenić, w jaki sposób mogę pomóc.
Nie wahaj się umówić na konsultację psychologiczną. Niektórzy nie robią tego, bo uważają, że powinni sobie radzić sami. Inni nie chcą zawracać nikomu głowy swoimi kłopotami. Na tym etapie do głosu mogą dochodzić rozmaite przekonania powstrzymujące cię od sięgnięcia po pomoc. Niestety, te przekonania stoją po stronie problemu. Pamiętaj, że chęć sięgania po pomoc i wsparcie, gdy jest ono potrzebne, jest przejawem zdrowia.
*Co ciekawe każde z tych podejść w pewnych okolicznościach, w pracy z pewnymi problemami może mieć sens i być skuteczne. Dlatego jeśli sposób pracy twojego terapeuty wzbudza twoje wątpliwości, to spróbuj się najpierw więcej dowiedzieć o jego kwalifikacjach oraz nurcie w jakim pracuje. A najlepiej podejmij dyskusję, pytając terapeutę wprost o przyjętą metodę pracy. Może się okazać, że to co ci przeszkadza w tym jak wygląda konsultacja psychologiczna, jest w gruncie rzeczy jakoś powiązane z problemem, z jakim zgłaszasz się na terapię. Dlatego odradzam szybkie zmienianie terapeuty, kiedy “coś ci nie leży”. Możesz stracić okazję do przepracowania problemu. Oczywiście, zgadzam się, że pacjent i terapeuta muszą być do siebie dopasowani i czasem zwyczajnie nie są.