Ataki paniki i ich objawy
Ataki paniki pojawiają się nagle. Główne objawy to przytłaczające uczucie silnego niepokoju i strachu. Serce zaczyna bić w zawrotnym tempie, człowiek czuje, że zaczyna się dusić. Nieleczone, mogą prowadzić do poważniejszych zaburzeń lękowych. Bywają wręcz przyczyną wycofania się z podejmowanych wcześniej aktywności. Jednak ataki paniki można leczyć, a im wcześniej się nimi zajmiemy, tym lepiej. Odpowiednie leczenie może pomóc w zmniejszeniu lub całkowitym wyeliminowaniu objawów i odzyskaniu kontroli nad życiem.
Kiedy pojawiają się ataki paniki?
U wielu osób ataki paniki pojawiają się zupełnie znienacka. Nie rzadko brak jest jego jasnej przyczyny. Mogą się wręcz pojawiać, kiedy jesteśmy zrelaksowani lub gdy śpimy.
Atak paniki może być jednorazowym problemem. Zdarza się, że doświadcza się go raz w życiu i nigdy więcej. Jednak dla wielu osób stanowi on powtarzające się doświadczenie. Powracające ataki paniki są często powodowane przez bardzo konkretną specyficzną sytuację, taką jak na przykład przechodzenie przez most czy publiczne przemawianie. Zwłaszcza jeśli taka sytuacja wywołała już atak paniki w przeszłości. Zwykle są to sytuacje, w których czujemy się w jakiś sposób zagrożeni lub pozbawieni możliwości ucieczki.
Można doświadczyć jednego czy nawet kilku ataków paniki, będąc jednocześnie całkiem szczęśliwym i zdrowym człowiekiem. Możliwe też, że pojawiają się one jako element szerszego problemu, takiego jak fobia społeczna, zespół lęku napadowego czy depresja. Jednak bez względu na przyczynę, ataki paniki są uleczalne. Istnieje mnóstwo efektywnych sposobów leczenia oraz strategii radzenia sobie, które można wykorzystać w walce z objawami.
Objawy ataku paniki
Ataki paniki pojawiają się często, kiedy jest się z dala od domu, jednak w gruncie rzeczy mogą pojawić się zawsze i wszędzie. Pełen atak paniki obejmuje kombinację kilku spośród następujących objawów:
- Kołatanie serca, przyspieszone tętno
- Duszności, kłopoty z oddychaniem
- Uczucie dławienia się
- Osłabnięcie lub omdlenie, zawroty głowy
- Pocenie się
- Nagłe uczucie zimna lub gorąca
- Pocenie się
- Ból w klatce piersiowej
- Obawa przed śmiercią, atakiem serca
- Obawa przed szaleństwem lub utratą kontroli nad sobą
- drżenie
- drętwienie kończyn
- blednięcie
- mdłości, niestrawność lub inne nieprzyjemne odczucia w brzuchu
- poczucie odrealnienia lub depersonalizacja (poczucie zmiany tożsamości)
Objawy ataku narastają bardzo szybko i osiągają punkt kulminacyjny zwykle już po kilkunastu minutach. Rzadko trwają dłużej niż godzinę, a na ogół mijają w ciągu pół godziny.
Unikanie – objaw czy strategia radzenia sobie?
Większość z moich klientów zmagających się z atakami paniki stara się unikać sytuacji, w których zdarzało się im mieć atak. To w pełni zrozumiałe. Jeśli w tym samym miejscu poczułam się źle jeden raz, potem drugi raz, to nie mam szczególnej ochoty sprawdzać czy za trzecim razem poczuję się równie źle.
Liczne badania potwierdzają jednak, iż lęk karmi się unikaniem, a ginie od konfrontacji. Wchodzenie po raz kolejny w daną sytuację pozwala odkryć, że możemy się w niej czuć dobrze. A co ważniejsze, przekonać się, że nawet przy złym samopoczuciu (np. przyspieszonym biciu serca) nic złego się nie stanie. Niektóre osoby przechodzą takie konfrontacje na własną rękę i jeśli w ogóle zgłaszają się po pomoc, to ich symptomy są znacznie mniej dotkliwe.
Jednak nie dla wszystkich jest to takie proste, choćby dlatego że różnimy się od siebie wrodzoną (nie)tolerancją na niepewność. (Raz po raz przekonuję się o tym, że lęk jest w pewnej mierze dziedziczony, kiedy moi klienci zauważają podobne problemy u swoich rodziców lub dziadków). Dlatego oczywiste jest, że możemy potrzebować większego przygotowania do poradzenia sobie z lękiem.
Atak serca czy atak paniki?
Większość wymienionych objawów, to objawy fizyczne. A ponieważ bywają one bardzo dotkliwe, wielu ludzi jest przekonanych, że ma zawał serca. Często powtarzają oni pielgrzymki do lekarza pierwszego kontaktu, kardiologa czy wprost na pogotowie, chcąc uzyskać pomoc w zagrażającym ich życiu problemie medycznym. Wizyty te są bezskuteczne, ponieważ przypadłość jest natury psychicznej, ale zwykle dopiero po kilku atakach ujawniona zostaje jej prawdziwa natura. Oczywiście bardzo ważne jest wykluczenie możliwych medycznych przyczyn objawów takich jak bóle w klatce piersiowej czy przyspieszone bicie serca. Jednak często zdarza się, że to właśnie psychiczne przyczyny zostają przeoczone. Tutaj istotna jest też ocena jakości snu, gdyż ten w znacznej mierze decyduje o naszym zdrowiu psychicznym. Tylko to już temat na odrębny artykuł.