Jak to wygląda, czyli psychoterapia krok po kroku

Psychoterapia krok po kroku, czyli jak wyglądają rozmowy i spotkania z psychologiem od pierwszej konsultacji, aż po zakończenie procesu psychoterapii. Przeczytaj ten artykuł, jeśli wahasz się przed nawiązaniem kontaktu z psychologiem.

Psychoterapia krok po kroku. KROK 1: Pierwszy kontakt

Rozmowa z psychoterapeutą w momentach trudnych czy kryzysowych jest jednym z najzdrowszych i najrozsądniejszych rozwiązań. Podstawą do kontaktu jest jednak rozpoznanie sytuacji jako takiej, w której profesjonalna pomoc będzie przydatna.

Pierwszym krokiem będzie kontakt telefoniczny lub internetowy. Zachęcam do kontaktu telefonicznego. Pamiętaj, że on Cię do niczego nie zobowiązuje. Jeśli nie będę mogła w danej chwili odebrać, z pewnością później oddzwonię. Będziemy mogli krótko przedyskutować twoją sytuację, uciążliwość, z którą się zmagasz oraz, jeśli zechcesz, umówić się na wstępną konsultację. Alternatywną formą kontaktu jest mail, chociaż w tym wypadku na odpowiedź będzie trzeba poczekać (do 24 godzin w dni robocze).  Dokładne dane kontaktowe w zakładce Kontakt.

KROK 2: Konsultacje

Pierwsze spotkanie ma charakter konsultacji, której celem jest pogłębione badanie twojej sytuacji i sprawdzenie czy terapia będzie dla ciebie korzystna. Usiądziemy i porozmawiamy o tym, co Cię trapi. Ja będę przede wszystkim uważnie słuchać oraz zadawać pytania, aby ocenić jakie są twoje potrzeby. Będę też ciekawa Twoich oczekiwań dotyczących tego spotkania oraz ewentualnej dalszej terapii. Jeśli konsultacja dotyczyć będzie spraw rodzinnych bądź partnerskich, najprawdopodobniej zaproszę na spotkanie wszystkie zainteresowane osoby. Wówczas zainteresowana będę tym, jak każdy z obecnych widzi problem i jakie są oczekiwania każdego z was.

Zdarza się tak, że osoby przychodzące na pierwsze spotkanie nie do końca wiedzą, jaki jest ich problem i jakiej pomocy oczekują. W czasie tego spotkania wspólnie spróbujemy ustalić skąd się bierze dyskomfort obecny w Twoim życiu. Konsultacje to także okazja, by zadać pytania mnie i sprawdzić, czy jestem właściwą osobą dla Ciebie. Doskonale wiem, że zwłaszcza przy pierwszym takim kontakcie pojawia się mnóstwo pytań i wątpliwości. Nie obawiaj się nimi ze mną podzielić. W miarę możliwości chętnie odpowiem na wszystkie. Sama konsultacja również do niczego Cię nie zobowiązuje. Bywa że ktoś przychodzi zapytać „Czy to normalne, że…” , a w trakcie konsultacji odkrywa, iż martwił się zupełnie niepotrzebnie.

W innym wypadku możemy się też umówić na wspólną pracę terapeutyczną, oczywiście pod warunkiem, że razem uznamy to za dobry pomysł. Zaproponuję ci wówczas regularne spotkania w z góry określonym powtarzalnym terminie. Może się też zdarzyć, że terapia u mnie nie będzie dla Ciebie wskazana. Wówczas, w wyniku takiej konsultacji zaproponuje Ci skorzystanie z innego rodzaju pomocy u innego specjalisty. Będzie to zawsze w twoim najlepszym interesie. Jedną z moich podstawowych zasad w pracy jest: Nie zostawiać w potrzebie nikogo, kto chce i potrzebuje psychologicznej pomocy.

Konsultacje mogą objąć więcej niż jedno spotkanie (w praktyce od 1 do 3 spotkań). Jeśli potrzebujesz dowiedzieć się więcej o tym, jak wygląda to pierwsze spotkanie z psychologiem, to zapraszam do lektury tego artykułu.

KROK 3: Regularne sesje terapeutyczne

Rezultatem wcześniejszych konsultacji może być regularna psychoterapia, której cel został ustalony w trakcie poprzednich spotkań. Może się jednak zdarzyć, że praca nad jednym problemem, odkryje inny ważniejszy. Wówczas możliwa jest korekta czy doprecyzowanie umówionego wcześniej celu, jednak wszelkie tego typu zmiany najpierw wspólnie ustalamy.

Zwykle nasza praca będzie przypominała rozmowę. Jeśli będziemy się spotykać w większym gronie (terapia par), wówczas szczególny nacisk będę kładła na to, aby każda z obecnych osób miała szansę się wypowiedzieć. Czasem mogą się pojawić swego rodzaju zadania domowe, chociaż nie będą one przeze mnie narzucane. Będą raczej podchwyceniem tego, co zostanie wniesione podczas spotkania. Jednym z moich założeń w pracy terapeutycznej jest bowiem uznawania klienta za eksperta od własnego życia. Ja tymczasem jestem ekspertem od umożliwiania pozytywnych zmian. Stąd tak silny nacisk, który kładę na naszą współpracę.

W swojej pracy wykorzystuję szereg różnych technik terapeutycznych integrując wiedzę z różnych nurtów terapii. Część z nich sprowadza się do sposobu prowadzenia rozmowy lub zachęcaniu cię do skupienia się na jakimś konkretnym elemencie, który jest w danym momencie ważny. Część z nich wykracza poza zwyczajną rozmowę i może różnić nasze spotkanie od tego, jak możesz sobie wyobrażać terapię (np na podstawie obejrzanych filmów).

Czasem proponuję różne ćwiczenia związane z ruchem, oddechem, zmianą pozycji ciała. Te interwencje wywodzące się z nurtu psychoterapii sensorymotorycznej wnoszą wiele do terapii, a pacjenci z zaskoczeniem zauważają zmiany. Posługuję się tymi metodami w szczególności zajmując się doświadczeniami traumatycznymi. To w znacznej mierze pomaga umysłowi “przetrawić” trudne doświadczenie i zostawić je jako część krajobrazu przeszłości.

Czy w trakcie sesji zdarza się, że jako terapeuta dotykam pacjenta? Zwykłam witać się i żegnać z pacjentami poprzez podanie ręki i to jest jedyny dotyk, jakiego się możesz spodziewać. Chociaż od czasu wybuchu pandemii w 2020 r. wielu pacjentów z tej formy przywitania zrezygnowało i jest to coś, co szanuję. W moim gabinecie nic nie dzieje się wbrew woli pacjenta.

W trakcie właściwej psychoterapii pojawiać się będą bardzo silne emocje. Jednym z zadań terapii jest ubieranie trudnych i bolesnych uczuć w słowa, przepracowywanie ich, aby móc się od nich uwolnić. Dzięki temu pojawia się przestrzeń dla uczuć przyjemnych i radosnych. Dawniej uważałam, że w tych krytycznych trudnych momentach należy wytrzymać do końca. Jednak obecnie mam na ten temat inne zdanie.

Jeśli mamy na myśli przepracowanie urazowych doświadczeń, to nie oznacza, że należy się w nie ponownie do końca zanurzyć. Byłoby to raczej powtórzeniem traumy niż jej leczeniem. Owszem bolesne doświadczenia i uczucia wymagają opracowania po to, aby nie ciążyły nam wewnątrz na zawsze. Proponuję jednak stopniowe mierzenie się z nimi bez utraty gruntu pod nogami. Więcej na temat tego jak wygląda psychoterapia krok po kroku w przypadku leczenia traumy metodą sensorymotoryczną piszę tutaj.

Szczególną techniką, którą mogę w niektórych sytuacjach zaproponować jest też genogram, czyli rodzaj rysunku drzewa geneologicznego rodziny, które obrazuje emocjonalne więzi w rodzinie. W praktyce rodzinne relacje często okazują się kluczowe dla zrozumienia problemów. Stąd propozycja wspólnego stworzenia genogramu może czasem pojawić się zarówno w terapii pary, jak i w pracy indywidualnej.

Środkowa część terapii jest najtrudniejsza. Wymaga zaangażowania i zaufania. Wymaga też partnerstwa terapeuty oraz klienta we wspólnej pracy. To wewnątrz bezpiecznego wnętrza gabinetu możesz mówić wszystko i oczekiwać akceptacji. Jednocześnie moim zadaniem jako terapeuty jest stawiać wyzwania tym częściom twojej osobowości lub tym zachowaniom, które cię wstrzymują przed rozwojem i czerpaniem satysfakcji z życia. Chwilami może to być nieprzyjemne, dlatego ważne jest byś mówił o tym, co czujesz. Bolesne wspomnienia, frustracje czy uczucia, które będą się pojawiały są naturalnym elementem terapii. Mimo tego zawsze gdy poczujesz dyskomfort lub uznasz że nie jesteś gotowy, aby nad czymś pracować, koniecznie powinieneś to zasygnalizować.

Proces terapeutyczny wymaga zaufania i obustronnego zaangażowania. Jeśli z jakiegoś powodu ktoś nie może pojawić się na spotkaniu, wówczas przejawem szacunku dla wspólnej pracy jest uprzedzenie o tym co najmniej dzień wcześniej.

Cała praca w gabinecie terapeutycznym wraz z wszelkimi zapisami sesji pozostaje poufna.

KROK 4: Zakończenie procesu psychoterapii

Po pewnym czasie, możemy dojść do wniosku, że wspólnie odnieśliśmy sukces i twój cel został osiągnięty. Możesz kontynuować swoją życiową wędrówkę bez terapeuty. Kończenie terapii jest również swego rodzaju procesem, dlatego psychoterapia nie kończy się pojedynczym spotkaniem. Ustalimy wspólnie termin jej zakończenia. To będzie czas podsumowań, który może zostać poświęcony na sprawdzanie tego, na co się na wstępie umawialiśmy. Będziemy przyglądać się, czy odczuwasz zmianę jako zdrową, korzystną i trwałą. Często paradoksalnie wszelkie objawy w tym momencie się nasilają lecz jest to zwykle krótką przejściową reakcją na zakończenie kontaktu terapeutycznego. Dlatego też zamiast jednego spotkania, kończenie terapii obejmuje raczej cykl regularnych sesji, czasem odbywających się z mniejszą częstotliwością niż na początku.

Powyżej opisałam jak wygląda psychoterapia krok po kroku w moim gabinecie. Zwracam na to uwagę, bo oczywiście różni terapeuci pracują w różnych nurtach i są różnymi ludźmi, a to ma ogromny wpływ zarówno na wybór technik, jak i sposób pracy.

Karina Wiencelewska

- psycholog,
psychoterapeuta

 

514 725 256

 

 

gabinet@pomostkrakow.pl

 

 

Strona gabinetu na FB